Mury - ciąg dalszy...
Witam serdecznie :)
u nas z dnia na dzień widać postępy
Witam serdecznie :)
u nas z dnia na dzień widać postępy
Nasz murarz uwija się w pocie czoła i mury idą do góry. Jak były same fundamenty myślałam, że pokoje będą małe tak nie mogłam sobie wyobrazić jak na takiej małej powierzchni mają zmieścić się te wszystkie pomieszczenia ale teraz kiedy już pojawiają się ściany wygląda to zupełnie inaczej :)
i nasz szalona córka biegajaca po wszstkich pokojach
Wiele poprawek u projektanta, każde pomieszczenie przemyślane i zaprojektowane, i powstał nasz wymarzony DOM :)
Fundamenty wykopane, zalane i idą w góre ....
Działkę kupiliśmy już dość dawno w 2008 roku z zamiarem wybudowania kiedyś domu ... i tak czas płynął, minęło kilka lat i w końcu decyzja rozpoczynamy budowę ... W maju 2011 zaczelismy załatwiać pozwolenia na budowę i projekt naszego domu. Projekt przmyślany, zaplanowany od samego początku, każda ścianka i okno taki jak sobie wymarzyliśmy. W końcu pierwszy etap już na działce rozpoczęcie jeszcze w 2011 to wycięcie drzew na które trzeba było mieć pozwolenie chodzenia po urzędach prawie 3 miesiące bo kilka drzew stało w granicy i musiała być zgoda sąsiada wraz z żoną, a nastepne graniczyły z urzedem miasta, itd... czasami zastanawiałam się ile czasu mają ci urzędnicy i pieniędzy ile na to idzie bo wizji na działce chyba było z 4 z udziałem kilku pań urzędniczek...na szczęście wszystkie pozwolenia są i można było wycinać i tak zostało na zimę .... zima minęła i przyszła w końcu WIOSNA. W marcu 2012 powstało tymaczasowe ogrodzenie, garaż i pierwsze prace wykopaliskowe trzeba było usunąć wszystkie korzenie z działki ...